- 1 kg jabłek bezwzględnie ekologicznych
- 1200 ml wody
- Miód lub cukier w ilości 5 łyżeczek dla słodkich jabłek, 5- łyżek dla kwaśnych. Ja używam bardzo kwaśnych jabłek i daję 5 łyżek cukru lub miodu, nie należy się tej ilości obawiać, cukier będzie pożywką dla bakterii).
Przygotowujemy:
- duży słoik – wyparzamy
- wodę - gotujemy studzimy
- papier śniadaniowy i gumkę do zabezpieczenia przed octówkami
Jabłka szatkujemy drobno razem z gniazdami nasiennymi (im drobniej tym szybciej jabłka zaczną fermentować i przestaną wypływać na powierzchnię, a co za tym idzie nie będą pleśnieć). Zalewamy wodą, słodzimy i jeśli trzeba przyciskamy szklanką, następnie zabezpieczamy papierem i odstawiamy w ciepłe, ciemne miejsce na 3- 4 tygodnie. Co dziennie doglądamy i mieszamy drewnianą łyżką. To jest najważniejsza czynność, można przez pierwszy tydzień mieszać nastaw częściej (mieszanie przeciwdziała pleśnieniu). Ocet będzie burzył i tak ma być, lecz gdyby pojawiła się pleśń trzeba go wyrzucić. Kiedy nasz ocet przestanie się pienić, jest gotowy. Zlewamy go do wyparzonych butelek i przechowujemy w chłodzie np. piwnicy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz