środa, 4 listopada 2015

Pieczone pulpety zamiast sznycla





Zamiast smażyć tłuste sznycle, warto wypróbować wersję fit. Te pulpety smakują tak samo dobrze po odgrzaniu następnego dnia, jak i  na zimno do kanapki. 




Potrzebujemy: 

  • ½ kg mięsa mielonego z indyka 
  • 1 czerstwą bułkę (może być pieczywo bezglutenowe) 
  • małą cebulę 
  • 2 zmiażdżone ząbki czosnku 
  • sól, pieprz 
  • jajko (nie koniecznie, trzeba wtedy dosypać bułki tartej, bo masa robi się zbyt miękka i spada z rusztu) 

Zaczynamy od namoczenia bułki w wodzie na ok. 5 min i nastawienia piekarnika na 180 st. Następnie wyciskamy bułkę i wyrabiamy razem z pozostałymi składnikami. Formujemy kulki wielkości mandarynki i układamy delikatnie na ruszcie. Wkładamy do piekarnika i pieczemy 40 min. Pod ruszt podłóż blachę, wyłożoną papierem lub folią aluminiową, ponieważ będzie kapać tłuszcz. Można przy okazji upiec buraki, najlepiej podłużne (mają mniejszą średnicę – szybciej się pieką), jednak po 40 minutach nie będą one całkiem miękkie (mnie takie smakują), jeśli wolicie bardzo miękkie to trzeba je piec ok. godziny. 


Podajemy z kaszą gryczaną, lub jęczmienną i sosem pieczarkowym.


Sos pieczarkowy:




  • ½ kg Pieczarek 
  • Cebula 
  • 1 łyżka tłuszczu do smażenia 
  • Garść koperku 
  • Sól do smaku

Pieczarki obieramy i kroimy. Na oleju podsmażamy na złoto, pokrojoną drobno cebulkę. Dorzucamy pieczarki,  podlewamy odrobiną wody, mieszamy i dusimy na wolnym ogniu ok. 8 min. Solimy do smaku. Przygotowujemy 2 szkl. wody, jedną wlewamy do grzybów, a do drugiej wsypujemy łyżkę mąki ( u mnie bezglutenowa) i mieszając wlewamy do pieczarek. Następnie podprawiamy śmietaną 30%, dodajemy solidną porcję koperku, solimy jeśli trzeba  i gotowe.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz